excuse moi za offa w wątku o mieszkaniu.
Dlaczego animacja? Liczyłam na psychologię, zresztą na ukw, tam miałam jakiekolwiek szanse. Awaryjnie na wszystkie pedagogiki na ug. Dlaczego ug? Bo masa znajomych w Gdańsku. Psycho legło w gruzach i musiałam już tylko wybrać między specjalną, opiekuńczo-wychowawczą i animacją. Na logo też miałam szanse, ale nie pojawiłam się na egzaminie, człowiek pracujący był   Zresztą i tak bym nie przeszła..
No i postawiłam na animację ;D
Ktoś mi powiedział, że się nadaję, choć to się okaże.
Btw jak pracowałam tego lata trochę, to byłam swoistym animatorem, podobało mi się bardzo
więc myślę, że i studia się spodobają

Tak, lektorat to język jakiego chcesz sie uczyc ^^
Ja dostalam się z niewykorzystanych limitów... x) moglam dostac nie na dzienne, ale nawet na nie nie składałam jak i na wiele innych dziennych kierunków x) a chciałam iść na socjologie
A dlaczego Gdańsk? Cóż, Narzeczony w Gdańsku to ja też, nie? xD

ja wziełam to, co zdawałam na maturze czyli angielski... slyszalam, ze czasami jest tak ze ktos wezmie np. francuski[wczesniej go nie miał], ktory ma byc od podstaw, a na pierwszych zajeciach się okazuje, ze wykładowca nawija po franc. i ma gdzies, ze sie nie zna jezyka
a dwóch chyba nie mozna wziąć ?! [IMHO]

Po co dwa? Robić sobie niepotrzebny zapierdziel na dwa lata, jakby roboty było mało na innych zajęciach... Poza tym walicie offtopy. Jest dział "lektoraty" i tam piszcie, bo zacznie się robić burdel.

YO. Znowu ja, pobudka ludziska

Czy wybór animacji w Waszym przypadku związany jest z jakimiś konkretnymi planami na przyszłość? Jakimi?

hej   dlaczego animacja? kilka lat temu, gdy wybierałam studia, chciałam pójść albo na architekturę, bo jest połączeniem moich technicznych i artystycznych zamiłować, albo na resocjalizację, która to się wiąże z zupełnie odmiennymi zainteresowaniami. wybór padł na architekturę, choć nie wierzyłam, że uda mi się dostać (udało się!). a teraz postanowiłam zrealizować drugie marzenie. do ostatniej chwili zastanawiałam się, czy resocjalizacja, czy animacja, ale stwierdziłam, że to drugie o wiele bardziej wiąże się z tym, co do tej pory robiłam i z magisterką, którą jeszcze męczę a więc ANIMACJA! a zoczna, bo niestety, ale pora do pracy pójść

jak na razie po pierwszym zjezdzie to nawet podoba mi sie ta animacja:D chociaz nic o niej w sumie nie gadali xD

"coś tu czeszczy..." xD myslalam że padne xD